Jak święta? Okej, nie czułam strasznej tęsknoty za rodziną w Polsce, ale niestety nie czułam tej świątecznej atmosfery. Ponad 20*C, zero polskich potraw, łamania opłatkiem, otwierania prezentów w Wigilię.. Ale cieszę się, że miałam szansę spędzić święta w USA, zawsze to jakieś ciekawe doświadczenie i miłe wspomnienie. Ogólnie cała przerwa świąteczna bardzo na TAK, ponieważ dużo się działo, pospotykałam się z wymieńcami i było super! Dziś spędzę połowę wieczoru z Alexem i Bonnie (australyjka), jednak ok. 22 mamy jechać na jakąś inną imprezę z czego nie jestem aż tak zadowolona.. Jutro Nowy Rok mamy spędzić u mojej host cioci, a w poniedziałek planuję jechać z Alexem do Eleny (włoszki), by spędzić jakoś miło koniec ferii, mam nadzieję, że hości mi pozwolą, bo jak nie to nie wiem co zrobię cholera! :/
A moje NEW YEAR'S RESOLUTIONS to:
- zacząć chodzić na siłownię i odżywiać się zdrowiej!
- spędzać więcej czasu z host rodziną
- pisać na blogu częściej (1 w tygodniu, lub co drugi tydzień)
- myśleć pozytywnie każdego dnia ,cieszyć się najmniejszymi rzeczami, doceniać, że tu jestem i być szczęśliwą!
Trzymajcie się ciepło, napiszę w przyszłym roku! <3